Autor Wiadomość
arturro
PostWysłany: Sob 19:18, 01 Lis 2008    Temat postu:

Bazalt napisał:
Będę potrzebował jednego do wzbogacenia puli genowej.

Jeśli intersował by cie dorosły samiec to mam takiego. Maluszki dopiero za 2 miesiące. W sprawie kupna proszę na PW
Bazalt
PostWysłany: Sob 10:54, 01 Lis 2008    Temat postu:

Będę potrzebował jednego do wzbogacenia puli genowej.
Denton
PostWysłany: Pią 20:18, 31 Paź 2008    Temat postu:

Polecam Artura i jego leuco Wink Sam mam 2 sztuki od niego i mają się dobrze Smile
arturro
PostWysłany: Czw 23:55, 30 Paź 2008    Temat postu:

przedmiotowe żabki maja już ponad 25 szt. rodzeństwa. Niestety na dzień dzisiejszy nie mam nic na sprzedaż. dopiero za ok miesiąc będą ok 3 szt. jeśli wszystko dobrze pójdzie.
Bazalt
PostWysłany: Czw 21:43, 30 Paź 2008    Temat postu:

Cześc. Jak się mają maluchy? masz jeszcze jakieś nadwyżki?
arturro
PostWysłany: Nie 19:25, 08 Cze 2008    Temat postu:

Żabka ma już czwórkę rodzeństwa przeobrażonego oraz 12 kijanek w różnym stadium rozwoju. Niedługo będę sprzedawał.
arturro
PostWysłany: Czw 17:54, 24 Kwi 2008    Temat postu: Finał

arturro
PostWysłany: Sob 10:07, 19 Kwi 2008    Temat postu:

Dziś kijaneczka wygląda już prawie jak żabka.

W kolejce czeka 5 kijanek oraz 6 zarodkow 10 dniowych w skrzeku.
arturro
PostWysłany: Wto 18:13, 04 Mar 2008    Temat postu:

Nieeee, jaki tam fachura.
Gość
PostWysłany: Sob 22:28, 01 Mar 2008    Temat postu:

Fachura z ciebie. A foty rewelacyjne.
arturro
PostWysłany: Wto 16:41, 26 Lut 2008    Temat postu:

malthus napisał:

Ile trwa rozwój skrzeku u leucomelasów?


Ok. 14 dni. +/- kilka dni.
malthus
PostWysłany: Wto 12:57, 26 Lut 2008    Temat postu:

nie masz sie czym przejmować nie od razu Rzym zbudowali, ja sie z 3 miesiące męczyłem zanim pierwsze ząbki mi sie pojawiły , jak sie udało po tym czasie to później przez kolejne 3 miesiące każdy skrzek sie udawał, ale nie każdy odchowywałem, a teraz znów lipa:/
jak Ci skrzek nie pleśnieje to nie wyrzucaj chociaż po tym czasie powinno już coś sie w nim dziać,
Ile trwa rozwój skrzeku u leucomelasów?
arturro
PostWysłany: Pon 18:00, 25 Lut 2008    Temat postu:

No wiem ze mi sie udało, za to już następny skrzek chyba mi nie wyszedł. złożyły go 13 lutego i do dziś nic. Tak wiec i mi nie wychodzi wszytko od razu.
Na razie trzymam go, bo nie zmętniał ani nie zapleśniał.
malthus
PostWysłany: Pon 17:44, 25 Lut 2008    Temat postu:

pierwszy skrzek i udało Ci sie do kijanki doprowadzić no to gratuluje Smile
ja ze skrzekiem tricolorów męczyłem sie jakieś 3-4 miesiące aż w końcu sie udało Smile niestety od kilku miesięcy każdy skrzek mi obumiera, niby nic sie nie zmieniło, warunki pokarm takie samo ale jednak coś jest nie tak, i nawet jak złożą skrzek to po kilku dniach obumiera Crying or Very sad
Może to przez zimę albo co Wink kilka osób mi mówiło ze zimą jest gorzej ze skrzekiem, zobaczymy idzie wiosna wiec sie przekonam czy bezie lepiej Smile
powodzenia i dawaj fotki z rozwoju kijanki:)
arturro
PostWysłany: Pon 16:49, 25 Lut 2008    Temat postu:

Skrzek mam na pokrywce plastikowej, jest ona wstawiona do troszkę większego plastikowego pojemniczka,z niewielka iloscia wody. Kilka razy dziennie przynurzam pokrywkę ze skrzekiem w tejże wodzie. Skrzek nie może wyschnąć. Całość trzymam na regale meblowym w temperaturze pokojowej. Temp. wody oscyluje w granicach 21 st. a powietrza w granicach do 25-27 st. W zależności jak mocno mi sie rozpali w C.O Very Happy Very Happy Very Happy Zbyt dużo fachowych rad ci nie udzielę, ponieważ jest to "mój" 1 skrzek.
Woda jaka używam jest przegotowana i odstana, o temp. pokojowej.
Tu na forum są więksi fachowcy ode mnie. Może się przyłączą do naszej dyskusji i udziela nam bardziej fachowych rad.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group